piątek, 8 stycznia 2016

Maska do włosów Argan Oil

Dzisiejszą bohaterką będzie maska do włosów, którą nabyłam we wtorek w Rossmannie w szaleństwie promocji.


W promocji maska kosztowała 12,99 zł :)
Przed zakupem poczytałam o Niej na blogach i znalazłam same dobre opinie.
Postanowiłam wypróbować ją na swoich włosach. 
Jako, że w środę był dzień wolny, pomyślałam, że to idealny moment na poświęceniu czasu dla włosów.
Efekt był następujący.
Zdjęcie po lewej przedstawia włosy "przed". Po prawej jest zdjęcie "po".
Przed umyciem ogrzałam ręcznik. Maskę pozostawiłam na włosach przez około 40 minut.
Producent zaleca 3-5 minut, jednak po ostatniej konsultacji z fryzjerem, który stwierdził, że w ciągu 5 minut tak naprawdę niewiele składników wnika we włosy i taka kuracja nie daje zamierzonych efektów. Postanowiłam poświecić im więcej czasu. Długość pozostawienia maski jest indywidualna. Jedni zalecają pozostawienie jej na 30 minut, inni godzinę, słyszałam również o dwóch godzinach (ciekawe kto ma tyle czasu :P). Ja postanowiłam wyśrubować ten czas ;)
Jakiś efekt da się zauważyć już po pierwszy użyciu. Włosy są gęstsze, błyszczące i miękkie.
Zapach wyczuwalny jest w momencie nakładania. Jest on przyjemny i raczej delikatny. Po zmyciu, zapachu praktycznie nie czuć . 
Jestem ciekawa efektów po dłuższym stosowaniu maski. 

Moim największym problemem jest puszenie się włosów. Powoli dostaje szału. Znalazłam na to sposób, ale jest on krótkotrwały. Dorwałam ostatnio w biedronce biosilk maracuja. Nakładam go po wysuszeniu włosów i przed wyjściem rano. Zimą ten problem narasta. Będąc ostatnio u fryzjera zapytałam jak sobie z tym poradzić. Niestety jedyne, co usłyszałam - " nosi Pani czapkę? ( trudno przy -15 nie nosić) - tak. - no, to normalne. Wow Pani odkryła Amerykę. Tyle to sama potrafię ocenić. Cała filozofia tkwi w tym jak się tego pozbyć. Kolejnym problemem "zimowym" jest elektryzowanie włosów. Kiedy ściągam czapkę mam ochotę się zastrzelić ;). Moje włosy wyglądają jakby uderzył we mnie piorun. 
Może znacie jakieś sprawdzone sposoby/ preparaty które niwelują puszenie i elektryzowanie? Chętnie przetestuje nowe metody :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz